Witam
 
No wiec pora świruf zgodała sie na wyjazda bes wzglenda na aura kiero dopisała ( deszcze,deszcz itd.)
 
Jo na poczekalni pod Ikea odebroł fona od Tomka że już wyjeżdzo a Kowi już prawie dochodzi (nie mylic pojeć)
 
No i tak wele 17:30 bylim juz u Kowiego i ruszalim na trasa !!!
 
Trasa spoko mały ruch i w ustroniu bylim wele 19:00 deko zmarznieci ale zato z 6 basenami w butach :D
 
Znaleźlim noclega dzieki gosciowi z muzeum knajpy motocyklowej zaiste bardzo blisko knajki !!!
 
Tam uraczalismy sie rozgrzewajacymi  trunkami !!
 
Sobota rano dostalim cynka że Jaco wraz z nowym Kamratem Klaudkiem jadą !!!
 
Po ich przyjeździe nawet my nie pozwolili im sie rozebrać jeno dalej wajda na moto i pojechalim okolica zwiedzać !!
 
Na pierwe poleciało Czarcie kopytko czy jako sie to zwało potym my zjechli prosto pod skocznia naszego Małysza do Wisły !!!
 
Potem deko ogrzania w Zapiecku u Jędrysa w Wiśle następnie spacerek po centrum i wajda do Czech !!!
 
Tam wiadomo małe zaopatrzonko i spowrotem na nasz przyczułek !!!
 
No tukej siem okazało ze Kuba z Monia dochodzą(patrz wyżej) a i Furman z Czarna też już......!!!
 
Wieczorem Integracjo pełna gebom potym wizyta w knajpce zwiedzanie muzeum i usilne starania Tomka coby zaprosić bodaj Belgów eli Kanadyjczyków do nos na dzikowisko !!!
 
Niedziela przyniosła deko lżejszo pogoda i powrót do domu !!!
 
Wyjazd wpełni udany jak to zwykle bywo a i nowy Kamrat okazoł sie Dzikiem pełnom gebom !!!
 
Ci co wymiekli niech żałuja bo je czego !!!
 
W siodle trza być twyrdym a nie miekkim !!!
 Fotki: http://bogasjunak.pl.tl/Galeria/kat-12.htm

 

Pozdrowionka z Chorzowa !!!
 
Bogas Tryźnik Czapteru Śloskiego